W trakcie budowy ……….
Teoria z praktyką nie często chodzą w parze. W podręcznikach architektury autorzy wybierają przykłady będące typowe dla danego stylu. Niestety, w rzeczywistości, dookoła nas trudno o zabytki klasy „0” tzn. stanowiące światową wartość artystyczną, historyczną i będące w stanie niezmienionym. Co z tego, że mamy wiedzę o katedrze Notre Dame, a nie mamy pojęcia o stylu bloku, w którym mieszkamy. Jeśli od lat jemy to co ugotowała mama lub przygotowaliśmy sami i dalej żyjemy to również mając tylko podstawową wiedzę o stylach w architekturze możemy spróbować przypisać do nich budowle, które widujemy na co dzień. Raczej od tego też nikt nie zginie.
Spróbuję przedstawić kilka budowli miasta, w którym mieszkam. Nie będą to budynki charakterystyczne dla konkretnego stylu architektonicznego. Zmiany gustu ich właścicieli poczyniły tyle samo szkód co wojny i pożary razem wzięte.
Kościół św. Bartłomieja w Pasłęku. Gotyk ceglany. Po przejściu na protestantyzm i pożarach przebudowywany. Typowe okna ostrołukowe (miejscami przerobione), blendy, przypory (skarpy), rozeta, portal, zendelówka, fryzy, cegła „palcówka” w układzie wendyjskim i gotyckim. Brak sterczyn, sklepienia gwiaździstego, dodatkowe okna, wymiana kolumn, ołtarze barokowe, polichromia i posadzka współczesne.
Ratusz miejski – gotyk z elementami renesansowymi
Zamek – renesansowy
cerkiew św. Onufrego i kościół ewangelicko-augsburski św. Jerzego
Kościół św. Józefa – neogotyk
Wieża ciśnień – neogotyk
budynek (dawne pogotowie) – neobarok
Liceum Ogólnokształcące – modernizm
Osiedle Ogrodowa